Wycieczka do zatoki Ha Long - wpisanej na liste UNESCO. Jechalismy tam chyba ze cztery godziny w jedna strone. Ale warto :) Widoki sa niezapomniane, choc byla mgla. Gorki wystajace z wody sa tak malownicze ze nie chce sie stamtad wyjezdzac. Miejsce jest rozlegle, zeby wszystko zobaczyc trzeba by pewnie plywac z miesiac. Zdjecia wrzuce pozniej. Internet nie jest tu za szybki.
Wieczorem w Hanoi spotkalismy znajomego Karoliny, ktory tu mieszka od miesiaca z zamiarem zostania co najmniej na rok (z dziewczyna i osmiomiesiecznym synem). Pokazal nam kilka klubow. Poimprezowalismy :)