Geoblog.pl    wrubson    Podróże    Azja Południowo-Wschodnia 2008/2009    Brunei
Zwiń mapę
2008
22
gru

Brunei

 
Brunei
Brunei, Bandar Seri Begawan
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16160 km
 
Wczoraj pojechalismy do parku narodowego Niah. Jest tam ogromna jaskinia, w ktorej do dzis pracuja ludzie zbierajacy guano na nawoz i ptasie gniazda, ktore sa przysmakiem w kuchni chinskiej. Praca ta jest bardzo niebezpieczna. Wspinaja sie po bambusowej drabinie az do stropu jaskini. A jest bardzo wysoko. Poza jaskinia jest oczywiscie dzungla. Jaskinia ciagnie sie jakies trzy kilometry. Trzeba miec latarke, bo nie jest osiwetlona a szlak - drewniane deski sa bardzo sliskie. Raz sie wywalilem :) Po przejsciu przerwszej jaskini dochodzi sie do nastepnej mniejszej, w ktorej odkryto malowidla naskalne datowane na 40 tysiecy lat wstecz! Najstarszy slad czlowieka na Borneo. Dzis prawie nic nie widac :( W drodze powrotnej zmoczyl nas deszcz, ktory lal do wieczora.
Dzis rano wyjechalismy autobusem do Brunei. To cala eskapada. Pojechalismy jednym busem do granicy. Odprawilismy sie i bus podwiozl nas na granice Brunei. Tam przesiedlismy sie w nastepny autobus, ktory zostawil nas na brzegu rzeki obwarowanej ostrzezeniami miedzy innymi ze sa krokodyle. Prom przewiozl nas na drugi brzeg, gdzie przesiedlismy sie do kolejnego autobusu, ktory zawiozl nas do najblizszego miasteczka. W Brunei jezdza tylko minibusy, jest to tak maly kraj, ze w zasadzie kazdy autobus jest podmiejski :). W miasteczku przesiedlismy sie na nastepny minibus do stolicy czyli Bandar Seri Begawan. Po drodze widzielismy spokojna okolice. Mezczyzni strzygacy trawnik rowniotko jak na polu golfowym - dodam ze to trawnik na ktorym stoja porozrzucane i otoczone plotem male szyby naftowe. Tu stoi osiedle mieszkaniowe a na podworzu przed nim szyb naftowy. Stolica okazala sie potworna dziura. 50 tysiecy mieszkancow. Nic sie nie dzieje. Widac dobre fury ale i biedote, ktora zyje w domkach na wodzie (jakies 30 tysiecy ludzi). Wszedzie mozna dostac sie taksowka wodna - motorowa szybka dluga lodzia. Wieczorem miasto zamiera. Zreszta w ciagu dnia tez nie widac ludzi, tylko samochody leniwie sunace po ulicach. Od 2004 roku wprowadzono zakaz palenia prawie wszedzie, wiec mieszkancy stracili jakiekolwiek przyjemnosci. Alkohol byl tu nielegalny od zawsze chyba.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
wrubson
Marek Wróbel
zwiedził 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 33 wpisy33 24 komentarze24 40 zdjęć40 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
10.04.2007 - 11.05.2007
 
 
26.11.2008 - 28.12.2008